„Wszystko w porządku” nr 133: Różowy październik, lubimy czynić dobro

WYŁĄCZNY LIST DO SUBSKRYBENTÓW - Wiele hoteli, szefów kuchni i cukierni angażuje się w ogólnoświatową kampanię na rzecz zwiększenia świadomości na temat raka piersi.
Drodzy hedoniści,
Jak się masz? W tym miesiącu „Różowego Października” przypomniał mi się cytat Pierre’a Desprogesa: „ Badania potrzebują pieniędzy w dwóch obszarach: na raka i pociski przeciwrakietowe. Na pociski przeciwrakietowe są podatki. Na raka zbieramy ” – powiedział komik, ofiara tego przeklętego „kraba”. Czas się zacina, sytuacje się powtarzają. Globalna kampania na rzecz badań przesiewowych w kierunku raka piersi, zapoczątkowana czterdzieści lat temu w Stanach Zjednoczonych, pozostaje aktualna. Każdego roku kobiety i mężczyźni z branży restauracyjnej i hotelarskiej mobilizują się w tej sprawie. Nic wielkiego, ale istnieją indywidualne i bardziej zbiorowe inicjatywy, które zasługują na to, by je przekazywać. Forma komercyjnego oportunizmu? Przestańmy, choć raz, analizować najmniejsze pozytywne działania z cynizmem.
Gdyby większość francuskich szefów kuchni i cukierników nie zadała sobie trudu zorganizowania kolacji charytatywnej...
Ten artykuł jest zarezerwowany dla subskrybentów. Pozostało Ci 88% do odkrycia.
lefigaro